Panika zakupowa w 2020 zaciemnia porównanie ale przekaz jest jasny. Potrzebujemy odporności, spokoju, wypoczętych oczu i zadbania o urodę. Sezonu przeziębień i alergicznego niemal brak. Czy przyszedł czas na produkty life-style? Poluzowanie obostrzeń, wiosna na pewno przyczynią się do wzrostu sprzedaży wszelkich produktów z kategorii „Beauty”. Każda kategoria, która „powiąże się” w percepcji pacjentów/konsumentów z rehabilitacją pokowidową lub zwiększeniem odporności przed wirusem nadal ma szansę na powodzenie. Klienci rzadziej chodzą do aptek ale kupują więcej i za więcej. Rośnie inflacja. Wrażliwość cenowa konsumentów nie jest tak duża jak kiedyś – za to wrażliwość na nowe (nowe SKU czy line extensions) pewnie będzie większa niż kiedyś. Niby ta sama rzeczywistość co kiedyś. Ale już nie ta sama.